imagin z Niallem

Mieszkasz w Londynie po nad 2 miesiące i nie za bardzo wiesz, gdzie się wszystko znajduję. Pewnego dnia postanawiasz wyjść na miasto.Idziesz do London Eye oraz na zakupy do centrum handlowego. Wchodzisz do jakiegoś sklepu i widzisz tłum krzyczących nastolatek oraz fotografów. Zastanawiasz się o co chodzi ,po chwili widzisz piękną gitarę :

Chwytasz ją ,ale jakiś blondyn ciągnie z drugiej ,a niestety tego samego egzemplarza nie ma.Patrzysz się w jego niebieskie oczy ,a on puszcza gitarę ,więc ty ją bierzesz. 

-Hej jestem Niall a ty?-zapyta cię zniewalającą piękny blondyn :)

-(T.I)... skądś cię kojarzę ,ale nie wiem skąd !!!-powiesz

-Nie typowe imię... może kojarzysz mnie z telewizji. Jestem Niall Horan z One Direction-powiedział, a ty wiedziałaś o kogo chodzi, ponieważ podobała ci się jedna z ich piosenek.

-Wiem to wy śpiewaliście taką piosenkę yyy...ona nazywała się... 'Kiss You' -powiedziałaś, a Niall zanucił ci ją na ucho, co spowodowało, że przeszedł cię miły dreszczyk.

-Na mówisz się na spacer ?-zapytał 

-Chętnie-zgodziłaś się 

-Ok, to przyjadę po ciebie o 20.00. Czy mogłabyś podać mi swój adres?-zapytał i podał ci karteczkę, ty napisałaś swój adres oraz numer telefonu na zwałku papieru i mu ją podałaś.

- No to.. see you soon..- powiedziałaś. 

- Ok, bye beybeee.-odpowiedział boski blondyn.                

 Potem kupiłaś gitarę i pobiegłaś do domu ,bo była 17.30. Pierwsze, co zrobiłaś, to wskoczyłaś do wanny i umyłaś włosy. Później podeszłaś do szafy oraz szukałaś jakchiś fajnych ubrań, lecz nic nie znalazłaś, gdyż twierdziłaś że miałaś zamało ubrań (choć inni i tak powiedzieliby, że masz masę ciuchów). Potem wysuszyłaś włosy, uczęsłaś je w luźnego koka i spięłaś zielono-czarnymi gumkami.Znów podeszłaś do szafy ,tylko że tym razem szybko wybrałaś ubiór który wyglądał tak:

http://www.sklep.house.pl/odziez-damska_776/sukienka_895/sukienka_40863.html/s/pcreateddate/a/11426
Nagle ktoś zapukał do drzwi, kiedy ty poprawiałaś sonie make- up .W podskokach otworzyłaś sosnowe drzwi i ujrzałaś chłopaka o jasnych włosach, to był Niall,który miał na sobie
niebieską koszulę i ciemne jensy, na stopach miał białe conversy.
-Hej, pięk... znaczy miło cię widzieć- powiedział Niall.
-Cześć, fajnie że już jesteś.- przywitałaś się.
Po paru minutach byliście już na dworze. Gdy doszliście, ujrzeliście piękną polankę, na środku znajdował się czarny koc z koszykiem a w nim dużo przysmaków. Na ,, randce'' rozmawialiście o wszystkim i o niczym,aż nagle Niall zaczął się do ciebie powoli zbliżać ,czułaś zapach męskich perfum. Po kilku sekundach ( dla ciebie trwało to wieczność, dla Nialla zpewnością też) wasze usta złączyły się w namiętnym pocałunku.
-(T.I) zostaniesz moją dziewczyną? Wiem, że prawie się nie znamy, ale ty jesteś moją miłością od pierwszego wyjrzenia.- powiedział patrząc ci prosto w oczy.
-Tak,tak,tak-powiedziałaś i rzuciłaś mu się w ramiona.Od teraz wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia...
_______________________________________________________________________
No to jest. Napisałam go ponieważ najbardziej lubię Niall'a.
Proszę komentujcie, to dla mnie i moich koleżanek bardzo ważne ;)
opracowała: Oliwia (Botox) korekta: Wąsik :D

.

.